Chodzenie do szkoły. To strasznie męczące, zwłaszcza, że pada deszcz i trudno zmusić się by wstać i iść. Ja mam z tym ogroomny problem, jak chyba większość nastolatek. Takie rzeczy są normalne, a nauczyciele jakimś cudem wmawiają mi, że rano najlepiej przyswajają się informacje.
A ja, Klara, dowiedziałam się o czymś bardzo ciekawym. Otóż tak na prawdę, wiedza najlepiej przyswaja się w godzinach 10-16. Czyli jednak nauczyciele kłamią? A może to wynika z ich nie wiedzy i w kółko powtarzanego hasła o godzinach porannych?
Ja chciałam się temu przyjrzeć, ale nie będę zanudzać Was suchymi faktami... W każdym razie, trudne chwile w szkole to nie nowość.
A jutro pomówimy o:
Gimnazjalne rozterki, czyli trudność w zorganizowaniu sobie nauki i lekcji.
Klara - już offline xx
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz